Sezon wiosenno-letni w pełni, więc przypominamy wszystkim tym kierowcom, którzy nie obudzili się jeszcze z zimowego letargu, o odpowiednim przygotowaniu samochodu do sezonu letniego oraz przeprowadzeniu kompleksowego przeglądu pozimowego. Jak to zrobić i na co zwrócić szczególną uwagę? O pomoc merytoryczną w tym temacie poprosiliśmy eksperta sklepu z częściami samochodowymi iParts.pl.
Z tego artykułu dowiesz się...
Woda, szampon, myjka ciśnieniowa i do boju!
W pierwszej kolejności po zimie samochód powinien zostać poddany gruntownemu czyszczeniu i myciu. Pamiętajmy, że sól radzi sobie doskonale nie tylko z lodem na drodze, ale i z blachą samochodową. Dlatego też nr 1 na naszej wiosennej liście to wizyta w ręcznej myjni i dokładne mycie wszystkich zakamarków nadwozia. Nie zapominajmy również o podwoziu. To tam zalega największa ilość soli i błota, więc potraktujmy odpowiednio spód auta myjką ciśnieniową.
Po dokładnym wymyciu karoserii można na koniec zabezpieczyć ją woskiem. Poszukajmy również ewentualnych miejsc zaatakowanych przez korozję i postarajmy się, w miarę możliwości, ją usunąć. Dla bardziej wtajemniczonych w temat czyszczenia samochodowego nadwozia polecamy dodatkowo glinowanie, które pomoże usunąć najgorszy brud.
Nie można zapominać także o skontrolowaniu stanu technicznego szyb reflektorów i ich ewentualnej polerce.
Wymieniaj przed zimą i po zimie
Nie będziemy się rozwodzić nad wymianą opon z zimowych na letnie, ponieważ to temat oklepany i powszechnie znany, miejmy nadzieję. Zajmiemy się natomiast płynami eksploatacyjnymi, jak np. olej silnikowy.
Olej silnikowy pracuje w okresie zimowym w wyjątkowo trudnych warunkach, a wiosna to idealny czas na jego wymianę. Szczególnie użytkownicy aut z jednostkami wysokoprężnymi oraz filtrami DPF powinni wówczas zadbać o nowy film olejowy w swoim samochodzie. Podczas zimy w oleju silnikowym może znajdować się trochę paliwa, ponieważ w tym czasie trudniej jest wypalić sadzę niż latem. Nie ma jednak jednej uniwersalnej zasady co do czasu, w którym olej powinien zostać wymieniony – mówi Daniel Bień, ekspert sklepu internetowego iParts.pl.
Warto przy okazji skontrolować, czy po zimie nie pojawiły się jakiekolwiek wycieki. Najlepiej poprosić w tym temacie profesjonalnego diagnostę, aby zdjął chroniącą od spodu silnik płytę i przyjrzał się misce olejowej, narożnikom chłodnicy, turbosprężarce i łączeniu skrzyni biegów z jednostką napędową. O ile w przypadku wycieków spod miski olejowej czy pokrywy zaworów usunięcie usterki kosztować będzie grosze, o tyle wyciek z turbosprężarki czy simmeringu łączącego skrzynię i silnik będzie trudny do usunięcia.
Teraz przyjrzyjmy się układowi chłodzenia. Jeżeli zauważymy nieszczelności w tym systemie czy też pocenie się któregoś z węży, reagujmy natychmiast. Rozgrzany płyn chłodzący pracuje bowiem pod dużym ciśnieniem, a jazda z nieszczelnym chłodzeniem jednostki napędowej może się skończyć przepaleniem uszczelki pod głowicą silnika i unieruchomieniem samochodu.
Kolejna płyn eksploatacyjny do odhaczenia na wiosenno-letniej liście serwisowej, to płyn hamulcowy.
W okresie zimowym istnieje największe prawdopodobieństwo zawilgocenia płynu hamulcowego, dlatego też sprawdzenie stanu płynu jest jak najbardziej uzasadnione. Taka usługa nie jest kosztowna (w wielu serwisach darmowa), a sana wymiana płynu w układzie hamulcowym powinna się zmieścić w kwocie od 100 do 150 zł. Pamiętajmy, że układ hamulcowy daje nam bezpieczeństwo na drodze, a prawidłowe parametry płynu hamulcowego zapewniają odpowiednią czułość hamulca oraz jego skuteczność przy dużym obciążeniu układu hamulcowego – przestrzega Daniel Bień.
Parametry układu jezdnego do kontroli
Skontrolowane powinny być również tarcze/bębny hamulcowe, a także mechanizmy zacisków i/lub rozpieraczy oraz stan klocków hamulcowych zawieszenia samochodu.
Taka kontrola jest niezbędna w przypadku wjazdu ze znaczną prędkością w dużą dziurę w jezdni, których nie brakuje na polskich drogach, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Jeżeli samochód po takim zdarzeniu zaczyna „ściągać” w lewo lub w prawo, konieczny jest pomiar parametrów układu jezdnego na stanowisku czterogłowicowym. Analogicznie rzecz się ma, jeżeli po wjechaniu w dziurę, zmieniło się położenie koła kierownicy do jazdy na wprost – przekonuje ekspert iParts.pl.
Samochód zastępczy z AC
Wypadki drogowe w Polsce
Napęd AWD
Napęd RWD
Napęd FWD
Mandat na raty