Agata Wiśniewska
Agata Wiśniewska
Aktualizowano: 14.03.2022 Komunikacyjne
🕐 Ten artykuł przeczytasz w 12 minut.
Rate this post

Akumulator, jak każda bateria, wraz z wiekiem traci swoje właściwości. Właściciele zarówno nowszych, jak i starszych aut często borykają się problemem, że ich maszyna nie chce „odpalić”. To niezawodny znak, że czeka cię wymiana akumulatora. Kiedy warto zrobić taką operację? I jak ją zrobić prawidłowo? Podpowiadamy w naszym artykule.

<3
Uzupełnij tylko 2 pola i poznaj cenę OC/AC od razu!Poznaj cenę OC
X

Coraz rzadziej, ale nadal zdarzają się auta z 10-letnim lub starszym akumulatorem. Częściej jednak żywotność baterii w samochodzie wynosi od 4 do 6 lat. Ale wymiana akumulatora może cię czekać zarówno wcześniej, jak i później. Wiele zależy od rodzaju akumulatora (nowe, bardziej wydajne i lżejsze akumulatory starczają zwykle na krócej), sposobu użytkowania auta oraz prawidłowego doboru baterii.

Rodzaje akumulatorów

Rozwój technologii samochodowej to prawdziwy wyścig zbrojeń. Dotyczy on także akumulatorów, które są coraz bardziej wydajne i coraz lżejsze, zwłaszcza odkąd pojawiły się samochody z systemem start-stop (automatycznie gaśnie silnik, gdy pojazd się nie porusza). Stosunkowo nowym standardem są samoobsługowe baterie samochodowe, czyli takie, które nie wymagają uzupełniania poziomu elektrolitów. Obecnie akumulatory można podzielić na trzy grupy:

  1. Akumulatory kwasowo-ołowiowe (SLA). SLA to najstarszy typ akumulatora (budowa została opracowana w 1859 roku) i najbardziej powszechny. Dzieje się tak z trzech powodów. SLA mają stosunkowo niską cenę i mogą być używane w niemal we wszystkich typach pojazdów. Do tego ten rodzaj akumulatora jest odporny na głębokie rozładowanie. Łatwo przywrócić go do pierwotnych parametrów przez zwykłe ładowanie. Obecnie najbardziej powszechne obecnie są bezobsługowe SLA, które składają się z 6 ogniw i mają napięcie zmianowe 12 V.
  2. Akumulatory żelowe (GEL) i Absorbed Glass Mat (AGM). Oba typy baterii są rozwinięciem akumulatorów kwasowo-ołowiowych. W obu przypadkach nie ma mowy o potrzebie uzupełniania ich elektrolitem. Akumulatory AGM i GEL są odporne na wibracje i wstrząsy. Mają też zbliżone parametry dotyczące żywotności i skutecznej regeneracji po rozładowaniu Ta ostatnia cech sprawia, że akumulatory żelowe są popularne w samochodach terenowych i tych wyposażonych w system start-stop. AGM z kolei, ze względu na płynny i szybki rozruch, są stosowane najczęściej w karetkach, radiowozach czy autokarach.
  3. Akumulatory EFB/AFB/ECM to kolejna nowoczesna odsłona pierwowzoru, czyli SLA. Tego typu baterie sprawdzają się w pojazdach o zwiększonym zapotrzebowaniu na prąd, czyli… we wszystkich nowoczesnych samochodach, zwłaszcza z systemem start-stop czy rozbudowaną instalacją elektryczną. W porównaniu do SLA są bardziej wytrzymałe – pozwalają na praktycznie dwukrotnie większą liczę uruchomień silnika – i lżejsze. Akumulatory EFB/AFB/ECM mają też wadę – są nieodporne na głębokie rozładowanie.

Dlaczego akumulator się zużywa?

Wiek, a co za tym idzie eksploatacja baterii samochodowej, powodują, że nawet w najlepiej utrzymanym samochodzie w którymś momencie odmawia ona posłuszeństwa. W konsekwencji auto po prostu nie odpali, bo bez działającego akumulatora dosłownie „ani rusz”. Zużycie jest więc pierwszym i niewykluczone, że najczęstszym powodem tego, że po jakimś czasie czeka cię wymiana akumulatora.

Jest też kilka innych czynników, które mają wpływ na żywotność akumulatora. Częstym powodem padnięcia baterii w aucie jest jej samorozładowanie. Powodem takiego stanu rzeczy może być usterka instalacji (np. mikrozwarcie czy zużycie akumulatora pomocniczego), zostawienie samochodu „na światłach” czy z włączonym radiem (generalnie chodzi o odbiorniki prądu), ale też długie nieużywanie auta. Samochód co do zasady został stworzony do jazdy, a nie stania w garażu. Nawet jak jest unieruchomiony, pobiera prąd.

Systemy multimedialne czy zabezpieczenia antykradzieżowe nawet w czasie uśpienia pobierają prąd i to dość sporo.

Jeśli są uszkodzone, z czego sobie możesz nie zdawać sprawy albo źle dopasowane, ciągną prąd znacznie szybciej. Po kilku czy kilkunastu tygodniach może się okazać, że nie ruszysz auta, bo akumulator się rozładował.

Pierwsze głębokie rozładowanie nie od razu wysadzi ci akumulator. Szczególnie, jeśli masz baterię o niskim prądzie rozruchowym w stosunku do pojemności. Te są dość odporne na rozładowanie. Natomiast wymiana akumulatora z powodu samorozładowania będzie wielce prawdopodobna przy bateriach o wysokich osiągach. Zazwyczaj psują się już po kilkukrotnym głębokim rozładowaniu.

Znaczenie ma też liczba naładowań i to nie tylko tych po samorozładowaniu. Nie każdy o tym wie, ale pełna jazda też może być cyklem ładowania. Nawet w czasie krótkiego postoju, jeśli masz włączone prądożerne wyposażenie auta (dodatkowe sterowniki, radio, światło), akumulator traci ładunek. Jest on uzupełniany podczas jazdy. Im więcej takich cykli, tym szybciej bateria traci swoją żywotność.

Do awarii akumulatora przyczynia się też ogólny stan instalacji. Jeśli okablowanie będzie zaśniedziałe, w twoim aucie napięcie ładowania może być nieprawidłowe i wpłynie na długość życia akumulatora.  Wiele zależy też od wyposażenia auta (zarówno fabrycznego, jak i dodatkowego) czy działających systemów. Dodatkowe wzmacniacze, radio, bezkluczykowy system uruchamiania czy autoalarm są elementami, które ciągną sporo prądu. Jednocześnie „psują” twój akumulator. Szczególnie warto uważać na niefabryczne wyposażenie dodatkowe. Tego typu komponenty potrafią mieć wyższy pobór prądu niż jest to przewidziane w konstrukcji twojego auta.

Symptomy zużycia akumulatora

Pierwszym sygnałem ostrzegawczym, że z akumulatorem w twoim samochodzie może być kłopot, jest problem z jego uruchomieniem. Szczególnie, gdy taka sytuacja zacznie się powtarzać w ciepłe dni. Zimowe kłopoty są mniej wiarygodnym testem na sprawność akumulatora. Przy niskich temperaturach wydajność baterii spada nawet o połowę i kłopoty z włączeniem silnika mogą zdarzyć się nawet przy dobrze działającym akumulatorze.

Przy wstępnych diagnozach akumulatora przyda się też wprawne ucho. Symptomem, że z baterią dzieje się coś niedobrego i być może czeka cię wymiana akumulatora, jest wolniejsza praca rozrusznika. Gdy przy starcie silnika obroty są wolniejsze, to znak, że ma on za mało prądu i niewykluczone, że twój akumulator jest na wykończeniu.

Innym typowym sygnałem kłopotów z baterią są problemy z elektryką, zwłaszcza ze światłami. Jeśli tego typu światła są wyraźnie przygaszone, nie świecą pełną mocą lub niespodziewanie gasną bez wyraźnej przyczyny to także sygnały, że coś jest nie tak z poborem prądu.

W nowoczesnym autach z bezobsługowym o stanie baterii informuje wskaźnik „magiczne oczko” umieszony na jej obudowie. Jeśli jest koloru zielonego, to znaczy, że naładowanie jest ok. Jeśli gęstość elektrolitu spada, „oczko” robi się czarne lub czerwone.

Diagnoza stanu akumulatora

Obserwacja pracy silnika, świateł mijania czy nawet impulsowe problemy z zapłonem nie są stu procentowym powodem do wymiany akumulatora. Potrzebna jest odpowiednia diagnoza. Przy starszych typach akumulatora możesz testy zacząć domowym sposobem. Czyli po całkowitym naładowaniu, odłączasz kable i zostawiasz auto na cały dzień. Jeśli twój akumulator działa prawidłowo, takie ćwiczenie nie spowoduje jego rozładowania. Bardziej „zaawansowanym” chałupniczym sposobem na analizę zmiany poboru prądu w starszych modelach są pomiary amperomierzem.

Najlepszym jednak sposobem na diagnozę, a już na pewno w nowszych modelach aut z nowoczesną elektroniką, jest wizyta u mechanika.

Ma on odpowiednie narzędzia i wiedzę, by zmierzyć poziom i gęstość elektrolitu oraz napięcie akumulatora. Jeśli w wyniku testów uzyskane wyniki odbiegają od właściwych, sugerowanych przez producenta, akumulator się nie ładuje albo zbyt szybko rozładowuje, to znak, że czeka cię wymiana akumulatora. Jeśli tego nie zrobisz, to nie tylko możesz mieć nagłe kłopot z uruchomieniem silnika. Niesprawny akumulator może uszkodzić instalację elektryczną w twoim pojeździe, a to w perspektywie oznacza dalsze koszty.

Nowy akumulator – jak wybrać?

A co, gdy jednak wymiana akumulatora jest konieczna? Przede wszystkim musisz wybrać nową baterię i tutaj podstawową zasadą jest trzymanie się zaleceń producenta. Znajdziesz je w instrukcji obsługi pojazdu. Są dwa podstawowe parametry, które bierzesz pod uwagę przy wyborze nowego akumulatora pojemność i prąd rozruchowy.

Pojemność wyrażona jest w amperogodzinach (Ah) i w dużym uproszczeniu informuje, przez ile godzin bateria będzie oddawać prąd jednego ampera w temperaturze zewnętrznej 25 stopniu Celsjusza. Im wyższa wartość Ah, tym większa pojemność. Powinna być dostosowana do mocy silnika i zapotrzebowania na prąd. Nie powinna być niższa niż zalecana i maksymalnie może przekraczać o 10 proc. wskazaną przez producenta wartość. Jeśli zdecydujesz się na akumulator o zbyt dużej pojemności, to skrócisz jego żywotność, bo będzie stale niedoładowany.

Prąd rozruchowy wyrażony jest w amperach (A) i wskazuje na jednorazowy, krótkotrwały wydatek prądu, który generuje akumulator.

Tutaj też przy wyborze powinieneś kierować się wskazaniami producenta auta. Im większe wartości tego parametru, tym bateria samochodu jest mniej odporna na samorozładowanie, czyli mniej trwała.

Wymiana akumulatora – krok po kroku

Wymianę akumulatora najlepiej powierzyć fachowcom. Dobry warsztat poradzi sobie z taką robotą zazwyczaj szybciej i lepiej. Pomoże też w wyborze odpowiedniej baterii do danego samochodu i jego wymagań. Od razu też sprawdzi parametry nowo zamontowanego akumulatora, żebyś miał pewność, że zmiana jest przeprowadzona prawidłowo.

W montażu nowej baterii najważniejsza jest kolejność odłączania i podłączania biegunów. Przy wyjmowaniu baterii jako pierwszy odłącza się minus, a potem plus. Natomiast przy wpinaniu nowego akumulatora, robi się dokładnie odwrotnie, czyli najpierw podłącza plus, a następnie minus.

Akumulator powinien być zamontowany na sztywno. To sprzęt bardzo wrażliwy na drgania i przy nieumiejętnym, za luźnym montażu zacznie tracić pojemność. W skrajnym przypadku może dojść do zwarcia.

Uwaga: zużyty akumulator oddajesz do sklepu, w którym kupiłeś nową baterię do swojego samochodu. Nie wolno wyrzucać go bezpośrednio do śmietnika.

Nagła awaria baterii – co robić?

Co zrobić, gdy przegapisz wymianę baterii i samochód ci nie odpala? Nagła awaria akumulatora to mało przyjemne zdarzenie dla kierowcy. Często w takiej sytuacji szukasz życzliwego sąsiada z samochodem i za pomocą kabli rozruchowych podłączasz się do jego baterii. Działa, jeśli masz takiego sąsiada i wiecie, jak prawidłowo podłączyć kable. Źle zrobiona operacja może uszkodzić ci baterię, doprowadzić do zwarcia instalacji, a nawet jej wybuchu.

Znacznie prostszym i bezpieczniejszym sposobem na poradzenie sobie z awarią akumulatora jest skorzystanie z polisy assistance.  Pomoc w nagłych awariach takich jak brak paliwa, przebita opona czy właśnie problem z odpaleniem silnika należy najczęściej do podstawowego zakresu assistance.

Coraz częściej tego typu podstawowy wariant tego ubezpieczenia dodawany jest do ubezpieczenia OC. Możesz też zdecydować się na uzupełnienie swojego pakietu o tego typu produkt.

Jak dbać o akumulator?

Dobrze utrzymany akumulator starczy ci na 4 do 6 lat bezproblemowej eksploatacji. Mimo że wcześniej czy później i tak czeka cię jego wymiana, warto o niego dbać. Może nie wydłużysz znacznie jego żywotności, ale odpowiednie traktowanie baterii sprawi, że nie czeka cię przedwczesna wymiana akumulatora.

Najważniejszym działaniem profilaktycznym jest diagnostyka. Co do zasady kontrola stanu akumulatora powinna być standardowym elementem regularnych przeglądów. Dzięki temu na bieżąco wiesz, w jakim stanie masz baterię, czy zbliżasz się do jej wymiany czy jeszcze na niej pojeździsz. W ramach przeglądu mechanicy zadbają też o czystość baterii, usuwając brud z obudowy czy czyszcząc klemy.

Szczególnie przy starszych typach akumulatorów unikaj jazdy na krótkich odcinakach. Rozruch silnika, szczególnie zimą jest bardzo prądożerny i na niezbyt długiej trasie bateria może nie zdążyć się naładować. Uważaj też na ładowanie przy użyciu prostownika. Jak już wspominaliśmy akumulator nie lubi rozładowania. Nie służy mu też niedoładowanie i przeładowanie.

Akumulator źle reaguje też na długie przestoje w jeździe. Jak pisaliśmy wcześniej, nawet na wyłączonym silniku, samochód pobiera prąd i  czasem wystarczy kilka tygodni postoju, by bateria się zużyła. Dlatego, gdy spodziewasz się długiej przerwy w jeździe, warto byś wymontował akumulator z twojego pojazdu.

PODSUMOWANIE:

  • Wymiana akumulatora, zwłaszcza w nowszych autach, zdarza się średnio raz na 4 do 6 lat. Żywotność baterii może być znacznie krótsza przy złej eksploatacji.
  • Przy wyborze nowego akumulatora zwróć uwagę na specyfikację producenta. Najważniejsze parametry, które musisz wziąć pod uwagę to pojemność baterii i wartość prądu rozruchowego. Powinny być takie same lub niewiele większe niż zalecane.
  • Przy wymianie akumulatora zwróć też uwagę na wymiary, kształt oraz rozmieszczenie biegunów, by pasowały do modelu twojego auta.
  • W przypadku nagłej awarii akumulatora skorzystaj z ubezpieczenia assistance. W ramach usług, które oferuje ta polisa, jest też uruchomienie pojazdu, który nie chce zapalić.

Agata Wiśniewska
Agata Wiśniewska

Pasjonatka komunikacji i dobrego contentu na temat ubezpieczeń. Od ponad 10 lat wspiera różne marki w skutecznym komunikowaniu się z otoczeniem. Jest przekonana, że o ubezpieczeniach można mówić prosto i ciekawie. Po godzinach: pochłania książki w każdej ilości i planuje kolejne podróże (backpaker to jej drugie imię ;) ). Pasjami chodzi po górach i odwiedza stare, często zrujnowane budynki, czyli … zamki wszelkiej maści.

Dołącz do dyskusji

Budowa DK9
Budowa DK9 Autor Weronika Cichocka Komunikacyjne
GDDKiA zapowiedziała budowę nowego odcinka drogi krajowej DK9, który będzie kluczowym elementem poprawy ruchu na osi północ-południe w okolicach Rzeszowa. Ten imponujący fragment trasy rozciągnie się na 60 kilometrów, stanowiąc znaczący krok w ułatwieniu podróży dla kierowców w tym...
Czytaj dalej
Które auta mogą jeździć na E10
Które auta mogą jeździć na E10? Autor Weronika Cichocka Komunikacyjne
Od 1 stycznia 2024 roku, polskie stacje paliw wprowadzają rewolucyjną zmianę - benzynę silnikową 95-oktanową zawierającą do 10% biokomponentów, znaną jako E10. Ta przełomowa inicjatywa zastąpi obecną benzynę E5 o tej samej liczbie oktanowej. Co to oznacza dla kierowców i jak wpłynie...
Czytaj dalej