To właściwie tam wszystko się zaczęło. Jeszcze do dziś za pewne pamiętamy doniesienia medialne o tajemniczym wirusie, który zaatakował w Wuhan. Wirus już dawno przestał być dla nas tajemnicą i stał się smutną rzeczywistością. Pozostały tylko spekulacje o początkach i przyczynach pojawienia się wirusa Sars-CoV-2. Co dzieje się teraz w Chinach? Jak wygląda sytuacja epidemiczna i związane z nią obostrzenia? Czy można wjeżdżać do Chin i na jakich zasadach? Oto szczegóły.
Z tego artykułu dowiesz się...
Chiny a koronawirus – co z turystyką?
Chiny z roku na rok stawały się coraz modniejszym kierunkiem turystycznych wyjazdów. Owszem, jeśli chodzi o osoby przyjeżdżające z Europy czy kontynentu amerykańskiego, to na pewno taka wyprawa dotyczy ludzi odważnych i przygotowanych na kontakt z inną kulturą. Jednak nawet odległość i koszty nie zniechęcały turystów, którzy chcieli podziwiać takie niezwykle atrakcja jak Wielki Mur Chiński, Zakazane Miasto w Pekinie, góry Tianmen, armię terakotową, czy Klasztor Shaolin.
A kto nie chciałby obejrzeć z bliska symbolu Chin, czyli pandy buszującej w rezerwacie w Syczuanie? Niestety ten kierunek czyli Chiny jest aktualnie całkowicie zamknięty dla turystyki i o wycieczkach do Państwa Środka możemy sobie tylko pomarzyć. Od tego zakazu mogą obowiązywać jednak wyjątki.
Chiny a koronawirus – czy można wjechać do tego kraju?
Jak już zostało wspomniane, podróżowanie do Chin jest bardzo utrudnione. Przede wszystkim dlatego, że wszystkie granice lądowe i morskie Chińskiej Republiki Ludowej nadal pozostają zamknięte. Istnieje jedynie możliwość dostania się do tego kraju tylko drogą lotniczą, a i tak z wieloma ograniczeniami. Jednym z nich jest na pewno niewielka ilość połączeń lotniczych, z których mogą korzystać polscy obywatele, którzy chcą się dostać do Chin. Mogą skorzystać wyłącznie z następujących lotów:
- PLL LOT: Warszawa – Tianjin
- Air China: Warszawa – Taiyuan
Chiny a koronawirus – kto może dostać się do Państwa Środka?
Wiemy już, jak ewentualnie można się dostać do Państwa Środka, a teraz pozostaje pytanie – kto może to zrobić? Otóż do Chin mogą dotrzeć drogą lotniczą jedynie obywatele RP, którzy otrzymali na tę okoliczność wizę wjazdową. A wizy do Chin wydawane są wyłącznie w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Chodzi przede wszystkim o wykonywanie niezbędnych działań gospodarczych, handlowych lub naukowych, a także działalność humanitarna.
Tylko obywatele RP, którzy są posiadaczami ważnych zezwoleń na pobyt wydanych przed 28 marca 2020 r., są uprawnieni do wjazdu do Chin. Zezwolenia te wydane zostały w następujących przypadkach:
- w związku z pracą zawodową
- w przypadku ważnych spraw osobistych
- w celu dołączenia do rodziny.
Chiny a koronawirus – aktualne przepisy wjazdowe
Jeśli okazuje się, że obywatel Polski może wlecieć do Chin, nadal musi mieć świadomość, że nie jest łatwo, a przeszkody mogą się piętrzyć. Przede wszystkim dlatego, że przed udaniem się do Państwa Środka pasażerowie muszą się poddać badaniom, aby uzyskać specjalne zaświadczenie o stanie zdrowia. Zaświadczenie to czyli tak zwany „zielony kod zdrowia” otrzymuje się po złożeniu wniosku w Ambasadzie Chin. Tylko osoby, które otrzymały „zielony kod zdrowia” zostają wpuszczone na pokład samolotu. A na jakiej podstawie otrzymuje się to zaświadczenie? Osoby planujące podróż do Chin muszą nie wcześniej niż 48 godzin wykonać badania, które mają potwierdzić:
- negatywny wynik badania COVID-19 wykonanego metodą molekularną (RT-PCR),
- negatywny wynik testu IgM z krwi żylnej na obecność przeciwciał SARS-CoV-2.
Niespodzianek ciąg dalszy następuje po wylądowaniu w Chinach. A to dlatego, że podróżni po przekroczeniu granicy:
- poddawani są kontroli medycznej, w tym kolejnym badaniom na obecność COVID-19: PCR z nosa i gardła, na przeciwciała IgM i niekiedy również IgG z krwi żylnej. W niektórych miastach obowiązkowe są również testy na obecność koronawirusa w postaci wymazów z odbytu.
- są zobowiązani do odbycia kwarantanny.
Chiny a koronawirus – zasady kwarantanny
Okazuje się, że przy wjeździe do Chin nie można uniknąć kwarantanny wjazdowej. Polega ona na odbyciu 14-dniowej lub 21-dniowej izolacji na własny koszt w wyznaczonym przez władze miejscu. Dodatkowo, w zależności od regionu, do którego dana osoba chce dotrzeć, na podróżnego może zostać nałożona 7- lub 14-dniowa kwarantanna i obserwacja w warunkach domowych.
Ale to nie wszystko. Osoby wjeżdżające do Chin w każdej chwili mogą zostać skierowane na przymusową hospitalizację w następujących sytuacjach:
- w razie pozytywnego wyniku testu, zwłaszcza w przypadku osób niezaszczepionych
- przy okazji ujawnienia, ze jest się ozdrowieńcem
- po bliskim kontakcie z osobą zakażoną.
Pobyt w szpitalu jest obowiązkowy, nawet jeśli przechodzi się chorobę bezobjawowo. Może on trwać nawet kilkanaście dni, a potem jeszcze czeka ozdrowieńca co najmniej 14-dniowa kwarantanna w wyznaczonym przez władze miejscu. Niestety zarówno hospitalizację jak i kwarantannę odbywa się na własny koszt, a może on wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy juanów, co, biorąc pod uwagę jego przelicznik czyli 0,61 zł, nadal brzmi dość przerażająco. Tym bardziej, że łączny czas spędzony na leczeniu i w izolacji może sięgać nawet 3 miesięcy.
[bee_quote_label message=’ Zakończenie izolacji jest możliwe dopiero po uzyskaniu co najmniej dwóch negatywnych wyników testów PCR oraz IgM z rzędu.’]Chiny a koronawirus – obostrzenia dla zaszczepionych i niezaszczepionych
Władze chińskie kierują się zupełnie innymi zasadami niż te, które obowiązują w wielu krajach na całym świecie. Jako przykład niech służy traktowanie dzieci. Najczęściej do 12 roku życia w ogóle nie wymaga się od nich testów i są zwolnione z obowiązku kwarantanny. A w Chinach nie dość, że muszą przejść kwarantannę, to do 14 roku życia odbywają ją z jednym rodzicem, a powyżej tego wieku całkowicie same. Jeszcze gorzej, jeśli dziecko trafi do szpitala. Tam bez względu na wiek rodzic nie ma wstępu.
A jeśli chodzi o osoby zaszczepione, inaczej niż w wielu innych krajach na całym świecie, nie mają oni żadnych ulg i muszą podlegać tym samym procedurom, co osoby niezaszczepione. Czyli nawet pełne zaszczepienie może nie uchronić w Chinach od testów, czy pobrania wymazu z odbytu. Podobnie jest z ozdrowieńcami, którzy także nie mają żadnych ułatwień podczas wjazdu i pobytu.
[bee_quote_label message=’Uwaga – udzielenie pomocy konsularnej osobom objętym kwarantanną lub innymi ograniczeniami wprowadzanymi przez władze lokalne może być niemożliwe lub utrudnione.’]Chiny a koronawirus – obecna sytuacja
Istnieje opinia, że Chiny jako państwo o autorytarnym systemie rządów radzą sobie z sytuacją pandemiczną lepiej niż inne kraje. Pokazują to przede wszystkim statystyki. A podają one, że na koronawirusa zachorowało tylko 96 579 osób, a zmarło 4636 – a to wszystko na 1,402 miliarda obywateli!
[bee_quote_label message=’Jednak obecnie nie dość, że to właściwie zamknięty kraj, to jeszcze nadal panuje wiele obostrzeń na całym obszarze kraju.’]Na dodatek mogą się one nieustannie zmieniać. Oto przykładowe:
- zakaz opuszania miejsca zamieszkania, przyjmowania gości i podróżowania w razie wykrycia lokalnego ogniska choroby
- obowiązkowe testy w czasie podróży między prowincjami
- kontrola temperatury i obowiązek noszenia maseczek
- lokalne ograniczenia w korzystaniu z miejsc publicznych przez osoby niezaszczepione.
- obowiązek używania lokalnych aplikacji mobilnych z kodem zdrowia QR z geolokalizacją.
Chiny a koronawirus – powrót do Polski
Po powrocie do Polski z Chin obowiązuje podróżujących oprócz wybranych grup zawodowych 10-dniowa kwarantanna. Zwolnione są z niej tylko osoby:
- zaszczepione pełną dawką
- ozdrowieńcy
- dzieci do 12 roku życia.
Chiny a koronawirus – ubezpieczenie na wyjazd
Co prawda ubezpieczenie zdrowotne lub NNW nie jest w Chinach wymagane, jednak obecnie koniecznie trzeba kupić na wyjazd polisę ubezpieczeniową. Przede wszystkim musi ona pokrywać koszty hospitalizacji, transportu medycznego, a w razie śmierci – koszt transportu ciała do Polski. Jeśli szukasz sprawdzonego ubezpieczenia turystycznego, sprawdź ofertę Compensa Voyage.
Jeśli cudzoziemiec nie ma ubezpieczenia, płaci za wszystkie usługi medyczne gotówką przed rozpoczęciem leczenia, a koszty leczenia są bardzo wysokie – mogą wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych. Ważne też, by ubezpieczenie zapewniało pokrycie kosztów kwarantanny i ewentualnej hospitalizacji związanej z koronawirusem.
PODSUMOWANIE:
- Chiny oferują wiele atrakcji turystycznych, niestety granice lądowe i morskie tego kraju pozostają zamknięte.
- Do kraju można dostać się tylko samolotem na podstawie wizy i po udowodnieniu dobrego stanu zdrowia (testy, zielony kod zdrowia).
- Na miejscu podróżni są kontrolowani i kierowani na przymusową kwarantannę na własny koszt (14 lub 21 dni), a nawet do szpitala.
- Zaszczepieni, ozdrowieńcy i dzieci nie mogą liczyć na ulgowe traktowanie.
- W kraju panuje szereg obostrzeń.
- Po powrocie do Polski czeka na podróżnych kwarantanna, z której zwalnia się zaszczepionych, ozdrowieńców i dzieci do 12 roku życia.
- Koniecznie trzeba wykupić polisę turystyczną, która zapewnia pokrycie kosztów leczenia i kwarantanny.
Przeczytaj więcej na temat: koronawirus obostrzenia
Portugalia a koronawirus
Portugalia a koronawirus
Ubezpieczenie od koronawirusa
Ubezpieczenie od koronawirusa