Wlanie benzyny do diesla

Chwila nieuwagi, moment roztargnienia. Tyle wystarczy, by pozornie niemożliwe, stało się faktem. Wlanie benzyny do diesla to wbrew pozorom bardzo częsta pomyłka wśród kierowców. To, jakie będzie miało skutki wlanie benzyny do diesla, zależy przede wszystkim od nas samych i tego, jak szybko zareagujemy na tę fatalną pomyłkę. 

Uzupełnij tylko 2 pola i poznaj cenę OC/AC od razu!Poznaj cenę OC

Wlanie benzyny do diesla czy wlanie diesla do benzyny – czy to możliwe? 

Podjeżdżając na stację benzynową naszym oczom jawią się jasne i wyraźne oznaczenia pistoletów od dystrybutorów. Wydawać by się mogło, że w takich okolicznościach ciężko byłoby o jakąkolwiek pomyłkę. A jednak… Wlanie benzyny do diesla jest jak najbardziej możliwe i co najważniejsze – niestety dość częste.

Czytaj także: Co oznaczają kontrolki w samochodzie

Mniejsze – jeśli nie zerowe – są jednak szanse, by doszło do pomyłki w drugą stronę. Wlanie diesla do benzyny okaże się bardzo ciężkie do wykonania, a wszystko dlatego, że końcówka dystrybutora ON nie zmieści się we wlewie samochodów napędzanych benzyną. Pistolet nie będzie pasował, a opór z jakim spotkamy się próbując zatankować olej napędowy zamiast benzyny automatycznie zapali czerwoną lampkę w naszej głowie. Wróćmy jednak do sytuacji, która jest jak najbardziej możliwa. 

UWAGA: To, jakie skutki będzie miało wlanie benzyny do diesla zależy przede wszystkim od tego, kiedy zorientujemy się, że doszło do pomyłki i czy zanim to zrobimy uruchomiliśmy silnik.

Wlanie benzyny do diesla – zastanówmy się więc, jakie szkody przyniesie i czy możemy w jakikolwiek sposób im przeciwdziałać.

Jakie skutki będzie miało wlanie benzyny do diesla? 

Jeśli pomyłkę uświadomimy sobie jeszcze przy dystrybutorze, możemy odetchnąć z ulgą. W tym przypadku wlanie benzyny do diesla nie powinno przynieść większych szkód, a z pomyłką możemy sobie stosunkowo łatwo poradzić. W takiej sytuacji wystarczy wypompować nieodpowiednie paliwo z baku i przeczyścić przewody paliwowe oraz filtr. Co więcej – warto wówczas skorzystać z diagnostyki komputerowej, by sprawdzić czy silnik nie został już uszkodzony.

W jeszcze lepszej sytuacji będą właściciele aut wyposażonych w silniki wysokoprężne starszego typu – tam, jeśli dolewka benzyny nie będzie znaczna, wystarczy dolać do pełna diesla, a nieodpowiednie paliwo powinno się przepalić. Wówczas powinniśmy uniknąć jakichkolwiek kłopotów. W znacznie gorszej sytuacji będą kierowcy, którzy po pomyłce w tankowaniu uruchomią silnik i spróbują wyruszyć w trasę. Wlanie benzyny do diesla i kontynuowanie podróży może nas słono kosztować. 

Wlanie benzyny do diesla – objawy 

Tak, jak wspomnieliśmy, w zdecydowanie lepszej sytuacji są kierowcy, którzy uświadomią sobie pomyłkę jeszcze przed odpaleniem silnika. Jeśli już do tego dojdzie, nasze auto bardzo szybko zasygnalizuje nam, że coś jest nie tak. Wlanie benzyny do diesla sprawi, że samochód nie będzie w stanie prawidłowo pracować.

Pierwsze objawy świadczące o pomyłce to przede wszystkim nierówna praca silnika i problemy z mocą. Co więcej – nagłe gaszenie czy szarpanie powinno już zapalić czerwoną lampkę w naszej głowie. Jeśli natomiast benzyny w zbiorniku będzie za dużo, auto w ogóle nie odpali. Jeśli zdoła to zrobić – po przejechaniu kilku kilometrów może całkowicie odmówić posłuszeństwa. 

Wlanie benzyny do diesla – koszt naprawy 

Koszty naprawy, z jakimi musimy liczyć się w przypadku zatankowania nieodpowiedniego paliwa zależą przede wszystkim od tego, do jakich szkód mogło już dojść i jak szybko będziemy w stanie zareagować na pomyłkę. Jeśli uświadomimy sobie ją od razu, wezwiemy lawetę i odstawimy samochód do warsztatu, by wypompować nieodpowiednie paliwo, za usługę zapłacimy kilkaset złotych.

Może się wydawać sporo, ale w porównaniu do kosztów, jakie poniesiemy w momencie odpalenia silnika po zatankowaniu złego paliwa, okażą się one znikome. 

UWAGA: Przepłukanie całego układu paliwowego, wymiana filtra paliwa czy przepłukanie wszystkich przewodów i wtryskiwacza - to dopiero początek. Szkody w takim przypadku mogą być liczone w tysiącach złotych.

W takiej sytuacji koszty doprowadzenia samochodu do stanu używalności przyprawią nas o prawdziwy zawrót głowy. 

Wlanie benzyny do diesla zimą – czy to dobry pomysł?

Mit, który niestety nadal ma się całkiem nieźle, czyli wlanie benzyny do diesla zimą jako antidotum na zamarzanie oleju napędowego. Niegdyś trik często stosowany przez kierowców, by gładko przejechać przez zimową rzeczywistość.

O ile kiedyś, w przypadku starych silników diesla, taka pomyłka nie przynosiła żadnych komplikacji, bo ten był w stanie bez większego problemu przepalić nieodpowiednią dolewkę, dziś zatankowanie złego paliwa w nowoczesnych silnikach wysokoprężnych, które są bardzo czułe na jego jakość – może skutkować nawet trwałym uszkodzeniem jednostki napędowej.

Jeśli nie chcemy znacznie uszczuplić domowego budżetu, tankujmy z głową i najwyższą uważnością.

PODSUMOWANIE: 

• Skutki zatankowania nieodpowiedniego paliwa mogą być różne – wszystko zależy od ilości wlanej benzyny do diesla i tego, czy po zatankowaniu złego paliwa dojdzie do odpalenia silnika.
• Po zatankowaniu złego paliwa nie należy odpalać silnika – wówczas uszkodzeniu może ulec cała jednostka napędowa.
• Wlanie benzyny do diesla będzie wymagało wypompowania złego paliwa, przepłukania wszystkich przewodów paliwowych i całego zbiornika. 
• Wlanie diesla do benzyny jest znacznie rzadszą pomyłką niż wlanie benzyny do diesla, a wszystko z uwagi na różnicę w średnicy standardowego wlewu oleju napędowego. 
• Silniki wysokoprężne starszej generacji będą w stanie przepalić niewielkie ilości benzyny, praktycznie bez żadnych komplikacji.
• W przypadku nowoczesnych samochodów, czułych na jakość tankowanego paliwa, wlanie benzyny do diesla może kosztować nas nawet kilka tysięcy złotych. 

Sprawdź najszybszy kalkulator OC