Rynek samochodów elektrycznych ma się coraz lepiej. Wraz ze wzrostem zainteresowania “elektrykami”, wzrasta liczba dostępnych modeli. Każdy szanujący się gracz rynku motoryzacyjnego ma już w swojej ofercie samochód elektryczny. Teraz grać może również ceną, bo ta odgrywa tu kolosalną rolę. Z jakim wydatkiem trzeba się liczyć wybierając najtańszy samochód elektryczny? Jakie modele są warte uwagi i gdzie znajdziemy najtańsze auto elektryczne?
Z tego artykułu dowiesz się...
Cena aut elektrycznych
Jak wynika ze statystyk Licznika Elektromobilności, po polskich drogach przemieszcza się 29 820 samochodów (stan na sierpień 2021 r.) osobowych z napędem elektrycznym. Elektromobilność jest w modzie. Jest także w cenie! Choć jako jedną z zalet samochodów elektrycznych, wskazuje się ich stosunkowo tanie utrzymanie i zadowalające koszty eksploatacji w porównaniu do aut spalinowych, nieco mniej optymistycznie wygląda wydatek, z jakim musimy się liczyć stawiając na nowe i ekologiczne samochody elektryczne.
Czytaj także: Ubezpieczenie samochodu elektrycznego
Ceny “elektryków” wydają się być jedną z głównych przyczyn hamujących elektryczną transformację. Nawet najtańsze auto elektryczne i jego niestety nie najniższa cena, będzie dla wielu barierą nie do przejścia. Niemniej kierowcy, którzy chcą być na topie i podążają za stylem życia w klimacie eko, mają możliwość zaoszczędzenia korzystając z programu “Mój elektryk”, który gwarantuje bezzwrotne dotacje na zakup i leasing zeroemisyjnych środków transportu.
Dzięki temu najtańsze auto elektryczne dostępne jest za około 60 tys. zł.
Najtańsze samochody elektryczne
Mały i tani samochód elektryczny. Zeroemisyjny środek transportu, który jest ukłonem w stronę środowiska naturalnego. Na przestrzeni ostatnich lat elektryczne samochody cieszą się coraz większym zainteresowaniem, a ponieważ popyt rodzi podaż, każdy poważny gracz rynku motoryzacyjnego, ma już w swojej ofercie samochód elektryczny.
I choć ten sam w sobie budzi wiele emocji, jeszcze więcej budzi jego cena. Kierowcy, których obiektem zainteresowania jest nawet mały i tani samochód elektryczny, muszą liczyć się ze znacznym wydatkiem. Najtańsze auto elektryczne, jakie obecnie znajdziemy na rynku to bezkonkurencyjna Dacia Spring, której cena zaczyna się od 91 400 zł.
UWAGA: Korzystając z dofinansowania “Mój elektryk”, osoby fizyczne mogą liczyć na dopłatę w wysokości 18 750 zł (przy maksymalnej cenie pojazdu do 225 000 zł brutto), natomiast w przypadku posiadaczy Karty Dużej Rodziny dofinansowanie wynosi już 27 000 zł.
Fani elektromobilności, którym do gustu nie przypadnie wspomniana wyżej Dacia, a na celowniku których jest jeden z najtańszych, mały samochód elektryczny, muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 99 100 zł. W tej cenie dostępny jest miejski Smart EQ fortwo. Zasięg do 135 km przy 40 minutach czasu ładowania gwarantuje bezproblemowe poruszanie się po miejskich drogach.
Zaraz za nim, na liście pt. “tani samochód elektryczny” dumnie stoi Fiat 500e z zasięgiem do 320 km w cyklu mieszanym i 460 km w cyklu miejskim. Jak zapewnia producent, wystarczy 5 minut ładowania, by pokonać nim 50 km. Ceny w przypadku 500 zaczynają się od 107 000 zł.
Polecane modele tanich samochodów elektrycznych
Deklarowany zasięg pojazdu czy chociażby czas ładowania, to jedne z czynników, na które warto zwrócić uwagę wybierając tani samochód elektryczny. Choć każdy z nas szuka czegoś innego, oferta obejmująca najtańsze samochody elektryczne jest na tyle różnorodna, by zaspokoić zróżnicowane gusta i wymagania.
Fani motoryzacji, którzy mają na oku mały samochód elektryczny sprawdzający się przede wszystkim w miejskiej dżungli i na krótkich trasach, z pewnością będą zadowoleni stawiając na wspomnianego wyżej Fiata 500e. Kierowcy przywiązujący szczególną wagę do estetyki samochodu, z pokusą spojrzą w kierunku auta wyróżniającego się wyrazistym charakterem.
Renault ZOE to praktyczny i efektowny mały samochód elektryczny, który jest ikoną nowoczesności i innowacji. Cena auta zaczyna się od 169 500 zł. Wielbiciele nieco bardziej przestronnych i większych aut mogą zainteresować się Nissanem Leaf, który jest bez wątpienia jednym z najpopularniejszych aut elektrycznych w Polsce. Cieszy się ogromną popularnością nie tylko ze względu na stosunkowo przystępną cenę, ale zyskuje uznanie także tych, których interesuje najtańsze auto elektryczne o typowo miejskim zasięgu.
Elektromobilnością w dobrym stylu szczyci się także Mazda MX-30, która spełni oczekiwania fanów aut elektrycznych i ich rodzin. Na plus bez wątpienia działa tutaj stylowe i przestronne wnętrze. Ten kompaktowy, elektryczny SUV w wersji First Edition dostępny jest w cenie od 149 900 zł.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie auta elektrycznego?
Zanim samochody elektryczne całkowicie zawładną polskimi drogami, minie jeszcze trochę czasu. Niemniej już teraz “elektryki” cieszą się coraz większą popularnością. Fani elektromobilności, na celowniku których są najtańsze samochody elektryczne, powinni zwrócić szczególną uwagę na kilka istotnych aspektów.
Poszukiwania samochodu elektrycznego warto rozpocząć od ustalenia sylwetki auta, które nas interesuje – czy w naszym guście jest miejski, mały samochód elektryczny czy poszukujemy auta, którym będziemy mogli zabrać na wycieczkę za miasto całą rodzinę. Pierwszym czynnikiem, który bez wątpienia będzie także jednym z najważniejszych, jest zasięg “elektryka” na jednym ładowaniu.
Choć większość “elektryków” święci triumfy głównie w spokojnej i miejskiej jeździe na krótkich dystansach, warto zwrócić uwagę na deklarowany zasięg samochodu i czas, jaki musimy przeznaczyć na jego ładowanie. Owe ładowanie jest kolejnym elementem, który warto rozważyć jeszcze przed zakupem. Najlepszym rozwiązaniem byłoby bowiem ładowanie “elektryka” z własnego gniazdka.
UWAGA: Czas pracy akumulatora litowo-jonowego uzależniony jest od pojemności baterii i zużycia energii. Wraz w upływem lat, pojemność akumulatora spada.
Lista rzeczy, na które warto zwrócić uwagę wybierając tani samochód elektryczny rośnie w momencie, gdy nasz wybór padnie na auto używane. Wówczas na potencjalnych kupców czyha zdecydowanie więcej pułapek.
Jedną z najważniejszych jest stan baterii. Akumulatory – choć objęte są długą gwarancją producenta – mogą ulec uszkodzeniu. Jednocześnie jest to najdroższa część “elektryka” dlatego też warto bacznie jej się przyjrzeć przed zakupem.
UWAGA: Wymiana akumulatora w przypadku używanego “elektryka” jest zwykle nieopłacalna. Koszt nowej baterii oscyluje w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Poza samą baterią warto zweryfikować chociażby stan zawieszenia czy układu kierowniczego. Co jednak najważniejsze – zanim zdecydujemy się na zakup samochodu elektrycznego z drugiej ręki, przed dokonaniem transakcji należy poddać go dokładnej diagnostyce komputerowej, która sprawdzi między innymi wspomniany stan baterii czy sprawność systemów bezpieczeństwa w aucie.
Gdzie szukać ofert z tanimi autami elektrycznymi?
Na przestrzeni ostatnich lat, rynek samochodów elektrycznych znacznie urósł w siłę. Dziś znalezienie dobrego “elektryka” nie powinno sprawiać nam żadnych trudności. Niezależnie od tego, jakim budżetem dysponujemy i czy zdecydujemy się na zakup nowego auta czy samochodu z drugiej ręki, mamy sporo możliwości na znalezienie wymarzonych czterech kółek.
Na motoryzacyjnych portalach z każdym dniem przybywa ogłoszeń dotyczących sprzedaży “elektryków”. Decydując się jednak na ten krok, warto zachować szczególną ostrożność. Chcąc dokonać wstępnego rozeznania w świecie elektromobilności, warto zasięgnąć także wiedzy u autoryzowanego dealera “elektryków”, który może sprawnie poprowadzić nas przez ten – tajemniczy dla wielu jeszcze – świat.
PODSUMOWANIE:
- Najtańsze auto elektryczne, jakie obecnie znajdziemy na rynku to Dacia Spring, której cena zaczyna się od 91 400 zł.
- Korzystając z dofinansowania “Mój elektryk”, osoby fizyczne mogą liczyć na dopłatę w wysokości 18 750 zł, natomiast w przypadku posiadaczy Karty Dużej Rodziny dofinansowanie wynosi 27 000 zł.
- Decydując się na zakup samochodu elektrycznego warto zwrócić szczególną uwagę na jego zasięg przy jednym ładowaniu i czas samego ładowania.
- Czas pracy akumulatora litowo-jonowego uzależniony jest od pojemności baterii i zużycia energii.
- Wymiana baterii w przypadku używanego samochodu elektrycznego jest nieopłacalna. Jej koszt to około kilkadziesiąt tysięcy złotych.