Na rynku w coraz większych liczbach pojawiają się auta napędzane energią elektryczną. Ceny samochodów elektrycznych potrafią jednak zaskakiwać, niekoniecznie pozytywnie. Średnia cena, którą musimy zapłacić za samochód elektryczny, jest wciąż dwukrotnie wyższa w porównaniu ze spalinowymi odpowiednikami. Kiedy ceny te zaczną spadać i jakie auto elektryczne wybrać, aby mocno nie uszczuplić swojego budżetu? Sprawdźmy!
Ile kosztuje samochód elektryczny w Polsce?
Ceny samochodów elektrycznych wciąż w znaczący sposób przewyższają koszty zakupu pojazdu spalinowego. Przyczyną tego stanu rzeczy jest przede wszystkim wysoki koszt produkcji akumulatorów. Pojazdy elektryczne są nawet dwukrotnie droższe od spalinowych, nawet jeśli są tej samej marki, należą do tego samego segmentu i prezentują ten sam standard wyposażenia i moc silnika. Nic więc dziwnego, że wciąż auta elektryczne są mniejszością, jeżeli chodzi o poruszające się po polskich drogach pojazdy.
Czytaj także: Najtańszy samochód elektryczny
Dacia Spring, Fiat 500, Smart EQ Fortwo – najtańsze samochody elektryczne
Ile więc musimy zapłacić za popularne samochody elektryczne? Ceny są dość zróżnicowane i zależą od kilku czynników. Jednym z nich jest marka pojazdu. Modele oferowane przez koncerny takie jak Mercedes-Benz, Porsche, Tesla lub BMW będą nieporównywalnie droższe od pojazdów niższej klasy, do których możemy zaliczyć np. Dacię, Fiata lub Smarta. Dacia Spring to aktualnie najtańszy samochód elektryczny dostępny na polskim rynku, a jego bazowa cena w dniu premiery wynosiła 76 900 złotych (w 2022 roku cena ta wzrosła o 26 tysięcy złotych).
W podobnym pułapie cenowym znajdziemy również takie modele jak Smart EQ Fortwo lub odmianę Forfour, Fiat 500e, Peugeot e-208 oraz Renault Zoe.
Mimo tego, że samochody elektryczne wciąż stanowią swego rodzaju nowość, to na rynku wtórnym możemy znaleźć ciekawe modele w nieco niższych cenach. Podobnie jednak jak w przypadku pojazdów, które dopiero czekają na swoich pierwszych właścicieli – cena w dużej mierze zależy od marki oraz od stanu technicznego.
Ile kosztuje jazda samochodem elektrycznym?
W związku z sytuacją panującą aktualnie na międzynarodowym rynku energetycznym ceny paliw kopalnych oraz energii elektrycznej drastycznie wzrosły. Droższe jest więc nie tylko prowadzenie gospodarstwa domowego, lecz także podróżowanie i utrzymanie pojazdu. Omówiliśmy już ceny samochodów elektrycznych i okazało się, że są one zdecydowanie wyższe niż w przypadku spalinowych odpowiedników. Jednak tym, co kusi coraz większą liczbę kierowców, jest niski koszt ładowania auta z napędem elektrycznym.
Aktualne ceny benzyny 95 plasują się na poziomie około 6,50 zł za litr. Olej napędowy jest zdecydowanie droższy i musimy zapłacić za niego średnio złotówkę więcej, czyli 7,40 zł.
Auto spalinowe a auto na prąd – różnice
Przejdźmy teraz do kwestii średniego spalania. Zależy ona od wielu czynników, zaczynając od pojemności silnika, przez styl jazdy kierowcy, do ukształtowania terenu i temperatury powietrza.
Jednak aby dokonać obliczeń, za wzorzec przyjmiemy jeden z popularniejszych samochodów osobowych w Polsce, czyli Volkswagena Polo. Średnie zużycie paliwa dla modelu o 1 litrowym silniku benzynowym to około 6,2 l na 100 kilometrów. Czyli, aby pokonać taki dystans, musimy zapłacić około 39 złotych. Wersja wyposażona w silnik wysokoprężny o pojemności 1,6 l spala około 5 litrów paliwa na 100 kilometrów, co daje koszt 36 złotych.
Samochody elektryczne pobierają średnio 15 kWh na 100 kilometrów. Aktualnie cena 1 kWh to około 0,66 groszy, czyli przejechanie takiego dystansu będzie nas kosztowało około 10 złotych. Zatem posiadacze pojazdów elektrycznych ponoszą koszty mniej więcej trzy razy mniejsze niż kierowcy samochodów spalinowych. Posiadanie samochodu elektrycznego jest najkorzystniejsze dla osób, które zdecydowały się na zamontowanie własnej instalacji fotowoltaicznej.
Jeśli ładujemy auto w ciągu dnia, kiedy ogniwa produkują energię elektryczną, koszty te mogą być jeszcze niższe.
Kiedy nowe auta elektryczne zaczną tanieć?
Aktualnie musimy liczyć się z tym, że zdecydowanie droższą opcją są samochody elektryczne. Ceny jednak z czasem zaczną się obniżać, a różnica pomiędzy elektrykami a pojazdami spalinowymi będzie się powoli zacierać. Według raportów sytuacja ta ma mieć miejsce w 2026 roku. Wskazuje się, że rok później, czyli w 2027, ceny samochodów elektrycznych będą niższe niż pojazdów spalinowych i ta tendencja ma się utrzymywać w kolejnych latach.
Spadek cen aut elektrycznych jest związany z udoskonaleniem procesów produkcji akumulatorów. To właśnie ta część samochodu wpływa na jego wysoką wartość. Aktualnie obserwujemy pewien przestój w rozwoju branży elektronicznej, ponieważ zakłady produkcyjne cierpią na niedostatek surowców niezbędnych do wyprodukowania ogniw litowo-jonowych.
Tendencja ta jednak nie będzie się utrzymywała w nieskończoność, a problemy, z którymi aktualnie się borykamy, przyczynią się do rozwoju innych technologii, takich jak baterie półprzewodnikowe.
Czy samochody na prąd zastąpią spalinowe?
Samochody elektryczne mogą z czasem całkowicie zastąpić pojazdy spalinowe. Stale tocząca się dyskusja na temat pogarszającego się stanu środowiska naturalnego skłania wiele osób do wprowadzenia do swojego życia bardziej ekologicznych rozwiązań. Jednym z nich są właśnie auta elektryczne, które w połączeniu z energią pochodzącą z odnawialnych źródeł znacząco przyczyniają się do zmniejszenia śladu węglowego.
Jaki samochód elektryczny wybrać w 2023 roku? Nissan Leaf czy Smart EQ
Biorąc więc pod uwagę wszystkie korzyści płynące z posiadania samochodu elektrycznego, warto zastanowić się nad jego zakupem. Oto zestawienie kilku propozycji nowych samochodów elektrycznych, wśród których znajdują się zarówno mniejsze, jak i większe pojazdy. Sprawdź, czy wśród nich znajdziesz samochód elektryczny od Twojej ulubionej marki.
Dacia Spring
Dacia Spring to aktualnie najtańsze auto elektryczne dostępne na polskim rynku. To niewielki samochód elektryczny, który swoim rozmiarem odpowiada segmentowi A. Świetnie sprawdzi się w roli pojazdu miejskiego, którym bez problemu zaparkujemy nawet na zatłoczonym parkingu. Ten czteroosobowy hatchback został wyposażony w silnik o mocy 44 KM. Na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać w zależności od trybu od 230 do 305 kilometrów.
Nissan Leaf
Nissan Leaf jest najlepszym dowodem na to, że samochody elektryczne są obecne na rynku już od dłuższego czasu. Pierwsza generacja tego pojazdu została zaprezentowana już 2009 roku i od tego czasu doczekała się jednego następcy. Od 2017 roku możemy zakupić odświeżoną wersję Leafa.
Czytaj także: Dopłata do samochodu elektrycznego
Nadwozie typu hatchback zyskało lepszą sylwetkę, ale co ważniejsze – lepsze osiągi i zwiększony zasięg. Aktualnie na jednym ładowaniu jest w stanie pokonać dystans 240 kilometrów. W 2025 roku Nissan Leaf zostanie zastąpiony nowoczesnym modelem elektrycznego crossovera.
Mazda MX-30
Elektryczny SUV od japońskiego koncernu Mazda został zaprezentowany w 2020 roku, więc jest modelem stosunkowo nowym. Wyposażony jest w dość mocny silnik, który jest w stanie wygenerować moc 141 KM. Na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać 210 kilometrów, co czyni z niego raczej pojazd miejski.
W niekonwencjonalny sposób zostały zamontowane w nim drzwi – tylne posiadają zawiasy zamontowane z przeciwnej strony, niż ma to zwykle miejsce, przez co całość otwiera się jak brama. Takie rozwiązanie zostało przez producenta określone mianem „freestyle”. Nie jest to drogie auto elektryczne. Cena to około 145 tys. złotych.
Mini Cooper SE
Ostatnia propozycja to elektryczny Mini Cooper SE. Pod maską znajdziemy silnik o mocy 184 KM, który pozwala rozpędzić się do 100 km/h w niecałe 8 sekund. Na jednym ładowaniu pokonamy nim dystans około 230 kilometrów. Pomimo wprowadzenia kilku zmian konstrukcyjnych Mini Cooper SE zachował wyjątkowy design charakterystyczny dla tego modelu. W salonie zapłacimy za niego około 147 tys. złotych.
Dopłaty do samochodów elektrycznych
Jeśli chciałbyś zminimalizować koszt nowego samochodu z silnikiem elektrycznym, możesz ubiegać się o dofinansowanie takiego zakupu. Wartość ceny takiego auta elektrycznego nie może przekraczać 225 tys. zł (nie dotyczy posiadaczy Kartu Dużej Rodziny). Aby uzyskać zwrot części kosztów zakupu samochodu elektrycznego w ramach programu „Mój elektryk”, należy złożyć odpowiedni wniosek online na stronie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Dzięki programowi „Mój elektryk” możesz uzyskać dopłatę w wysokości 27 tys. złotych na zakup auta elektrycznego.
Jaki zasięg mają samochody elektryczne?
Infrastruktura umożliwiająca ładowanie samochodów elektrycznych w trasie wciąż nie jest w Polsce wystarczająco rozwinięta. Z roku na rok sytuacja poprawia się, ale w dalszym ciągu nie ulega wątpliwości to, że dystans, jaki samochód elektryczny może pokonać na jednym ładowaniu, jest jednym z ważniejszych aspektów, które bierzemy pod uwagę, dokonując zakupu auta.
Producenci dążą do maksymalnego zwiększenia zasięgu swoich samochodów.
Aktualnie pojazdy, które są w stanie na jednym ładowaniu pokonać dystans mniejszy niż 200 kilometrów, uznaje się za przestarzałe i nieatrakcyjne. Rekordziści, do których bez wątpienia należy Tesla Model 3, czy Mercedes-Benz EQS, są w stanie pokonywać trasy dłuższe niż 500 kilometrów. Jest to wynik, który jest już bardzo konkurencyjny dla pojazdów spalinowych. Jednak większość dostępnych na rynku modeli aut elektrycznych oferuje zasięg około 300 kilometrów.
Czytaj także:
OC Białystok
Nowe samochody elektryczne – podsumowanie
Wiesz już, jakie są ceny samochodów elektrycznych w Polsce i w jaki sposób możesz otrzymać dofinansowanie do ich zakupu. Samochody w pełni elektryczne są przyszłoscią motoryzacji i ekologiczną alternatywą dla pojazdów z silnikami spalinowymi.
Najczęściej zadawane pytania
Ile kosztuje najtańszy samochód elektryczny nowy?
Najtańsze auto elektryczne na rynku to Dacia Spring, której cena zaczyna się od 91 400 zł. Cenę tę możesz dodatkowo zmniejszyć dzięki dopłacie nawet 27 000 złotych z programu „Mój Elektryk”.
Kiedy elektryki będą tanie?
Szacuje się, że auta elektryczne zaczną tanieć po 2026 roku. Wiąże się to z szacowanym końcem procesu udoskonalania produkcji akumulatorów.
