Dorota Bajorek
Dorota Bajorek
Aktualizowano: 20.10.2022 Komunikacyjne
🕐 Ten artykuł przeczytasz w 15 minut.
5/5 - (1 vote)

Dożyliśmy takich czasów, że nikt z nas nie jest anonimowy. Ale mało tego, okazuje się, że od dość długiego czasu także nasze samochody również nie są anonimowe, a wręcz przeciwnie – skrupulatnie ewidencjonowane. Dzięki łatwo dostępnym narzędziom możemy w każdej chwili poznać przeszłość konkretnego pojazdu. Sprawdźmy więc, jak działa darmowy raport VIN i jak sprawdzić VIN za darmo.

<3
Uzupełnij tylko 2 pola i poznaj cenę OC/AC od razu!Poznaj cenę OC
X

Dlaczego warto sprawdzić historię pojazdu?

Jeśli ktoś zastanawia się, do czego potrzebna nam jest znajomość przeszłości samochodu, to natychmiast pozbędzie się wątpliwości, gdy sam będzie planował kupno auta używanego. Jak wygląda rynek pojazdów w Polsce? To oczywiste, że każdy z nas chciałby móc tak po prostu udać się do salonu samochodowego i wybrać swoje auto marzeń.

Ale niestety taka opcja to nadal przywilej nielicznych. Okazuje się więc, że przeważają sytuacje, w których kupujemy auta z drugiej ręki. Jeśli nie bardzo możemy pozwolić sobie na zakup nowego auta prosto z salonu, to przynajmniej marzymy o tym, żeby się nie nadziać na zakupową bombę. Wiadomo przecież, że podczas wybierania auta na rynku wtórnym możemy stać się ofiarą oszustów. Nie każdy sprzedawca to uczciwy sprzedawca.

Darmowe sprawdzenie historii pojazdu daje możliwość sprawdzenia, czy sprzedawca nie zataił żadnego faktu przed kupującym. To właśnie od sprawdzenia VIN powinien zacząć każdy chętny na zakup używanego auta. Nie każdy jednak wie, że raport VIN można uzyskać za darmo.

Na szczęście darmowy raport VIN daje szansę na uniknięcie kłopotów, bo pozwala na dostęp do informacji o przeszłości samochodu. Na dodatek za sprawdzenie historii samochodu wcale nie trzeba płacić. Jak sprawdzić numer VIN? Czy bazy danych są ogólnodostępne? Raport historii pojazdu pomoże uniknąć niemiłego zaskoczenia po kupnie pojazdu z drugiej ręki.

VIN – co to jest?

Numer VIN to nic innego jak taki dowód tożsamości naszego auta. Jest to inaczej unikatowy numer nadwozia danego samochodu. VIN pochodzi z języka angielskiego od pełnej nazwy Vehicle Identification Number. Oznacza to po prostu Numer Identyfikacyjny Pojazdu. A gdzie szukać numeru VIN w swoim samochodzie?

Wszystko, co prawda zależy od konkretnej marki i modelu, ale zazwyczaj numer VIN można znaleźć w którymś z widocznych miejsc. Znajduje się on na specjalnie zamontowanych tabliczkach znamionowych. A najczęściej znajdują się one w takich miejscach jak:

  • wewnętrzna strona przedniej ściany auta obok drzwi
  • stopnie wejściowe w pierwszych drzwiach pojazdu
  • podłoga bagażnika
  • prawy słupek środkowy
  • okolice prawego amortyzatora
  • przegroda czołowa
  • prawe nadkole
  • lewa strona obudowy deski rozdzielczej.

Numer VIN – co dokładnie oznacza?

Numer nadwozia, po którym identyfikujemy konkretny samochód, wcale nie jest przypadkowo nadanym numerem. Wręcz przeciwnie – z jego oznaczeń można odczytać wiele cennych informacji, które identyfikują dany pojazd i zawierają jego historię.

Producenci samochodów już od 1980 roku numerem VIN oznaczają wytwarzane przez siebie samochody, a znaki w numerze VIN są nieprzypadkowe. Każdy numer VIN składa się z 17 pozycji – cyfr i liter, które można odczytać według poniższego schematu:

  • znak 1 – kraj producenta
  • znaki 2-3 – marka i przeznaczenie samochodu
  • znaki 4-8 – rodzaj oryginalnego wyposażenie, seria i model pojazdu, typ nadwozia i silnik
  • znak 9 – znak kontrolny kodu VIN
  • znak 10 – rok produkcji pojazdu
  • znak 11 – oznaczenie fabryki, w której samochód został wyprodukowany
  • znaki 12 – 17 – numer identyfikacyjny samochodu.

Czy VIN można zmienić?

O numerze VIN warto wiedzieć to, że od zjazdu auta z taśmy montażowej aż do jego wyrejestrowania i zezłomowania, pozostaje on niezmienny. Nie można go dowolnie zmieniać, ponieważ służy one nie tylko do sprawdzania historii auta przez nabywcę, ale także do identyfikacji auta przez ubezpieczycieli, czy policję oraz inne służby. Dlatego jest to bardzo skuteczny sposób na sprawdzenie pojazdu.

Oczywiście legalnie nie ma powodów na zmianę oznaczania samochodu. Jedynie w przypadkach, gdy znaki ulegną zatarciu na przykład na skutek kolizji, można przeprowadzić urzędowo procedurę nadania nowego numeru VIN. W innych przypadkach numeru nie można zmienić.

Sprawdzenie VIN za darmo lub odpłatnie

Numer VIN znajduje się oczywiście nie tylko na tabliczkach znamionowych w samochodzie, ale także w całej dokumentacji pojazdu. Przede wszystkim należy go szukać w dowodzie rejestracyjnym w pozycji oznaczonej literą E. Zapisuje się go jako ciąg znaków bez żadnej spacji. Numer identyfikacyjny pojazdu, czyli numer VIN umieszcza się także we wszystkich dokumentach, które dotyczą danego samochodu czyli na przykład umowie kupna sprzedaży, czy polisie ubezpieczeniowej wykupionej na dany samochód.

Czytaj także: Historia pojazdu z Niemiec

Kiedy mamy w planach zakup samochodu, sprawdzenie VIN za darmo jest świetną metodą na uniknięcie kłopotów. Co więcej, od sprawdzenia VIN samochodu, którego jesteśmy zainteresowani zakupem, powinniśmy zacząć! Nawet jeśli wszystko „w papierach” wygląda z pozoru w porządku i nie ma powodów do podejrzeń.

Oczywiście na rynku dostępnych jest coraz więcej płatnych systemów weryfikujących numery nadwozia, a żeby sprawdzić dane, trzeba najpierw zapłacić i kupić raport. Warto skorzystać z dostępnego narzędzia, jakim jest darmowy raport VIN. Sprawdzenie VIN za darmo jest jak najbardziej możliwe i może ochronić kierowcę przed zakupem podejrzanego samochodu używanego.

Dzięki internetowi możliwość sprawdzenia VIN dostępna jest praktycznie od ręki.

Jak sprawdzić VIN za darmo w CEPiK? VIN darmowy raport

Możliwość sprawdzenia VIN za darmo daje w każdej chwili system Centralnej Ewidencji Pojazdów. Na stronie historiapojazdu.gov.pl każdy z nas może wpisać odpowiednie dane i wygenerować raport VIN dla konkretnego samochodu. Wystarczy w tym celu przygotować dowód rejestracyjny swojego samochodu i wykonać kilka prostych kroków:

  • wejść na stronę historiapojazdu.gov.pl
  • wpisać w odpowiednie okno numer rejestracyjny auta
  • wpisać numer VIN pojazdu
  • uzupełnić datę pierwszej rejestracji.

Co ciekawe, na stronie znajdują się podpowiedzi, które pomogą odnaleźć odpowiednie informacje w dowodzie rejestracyjnym. Trzeba tylko kliknąć w opcję „Gdzie znajdę”. Dla pewności warto przypomnieć, pod jakimi oznaczeniami literowymi znajdują się one w dokumencie:

  • numer rejestracyjny – pozycja A
  • numer VIN – E
  • data pierwszej rejestracji – B (w przypadku pojazdów sprowadzonych będą to dwie daty – pierwsza rejestracja i pierwsza rejestracja w Polsce).

Przeczytaj także Historia pojazdu po numerze rejestracyjnym

Darmowy raport VIN – jakie informacje można uzyskać? Jak sprawdzić raport VIN za darmo?

Po wpisaniu powyższych danych na stronie pojawia się raport VIN do odczytu za darmo, ale także w formacie PDF do pobrania i wydruku. Cały raport VIN składa się trzech głównych części:

  • informacje
  • oś czasu
  • dane zagraniczne.

Przyjrzymy się bliżej poszczególnym częściom raportu. Z pierwszej części raportu VIN można wyczytać informacje o:

  • marce, modelu i rodzaju pojazdu
  • numerze VIN
  • roku produkcji
  • polisie OC
  • badaniach technicznych
  • ostatnim odczycie drogomierza
  • danych technicznych
  • dokumentach (dowód rejestracyjny, karta pojazdu).

Z kolei oś czasu pokazuje wszystkie wydarzenia z historii pojazdu takie jak:

  • zmiana właściciela
  • dodanie lub rezygnacja współwłaściciela
  • województwo, w którym w danym kresie auto było zarejestrowane
  • wszystkie badania techniczne (informacje te gromadzone są przez system od 2014 roku)
  • ogólną liczbę właścicieli na przestrzeni czasu.

Darmowy raport VIN – dane zagraniczne

Nie da się ukryć – nadal ogromna ilość aut trafia rok rocznie na nasz rynek z zagranicy. Zwłaszcza w przypadku aut sprowadzanych należy wnikliwie sprawdzić historię auta. W ostatniej części raport VIN pokazuje dane zgromadzone przez serwisy zewnętrzne czyli Carfax i autoDNA. Na stronie zaświecą się na zielono wszystkie dane, które nie budzą zastrzeżeń i na czerwono te, które powinny wzbudzić czujność i dać do myślenia. A znajdują się tam dostępne informacje na temat tego, czy auto nie jest:

  • kradzione
  • złomowane
  • powypadkowe
  • uszkodzone
  • nie ma rozbieżności w odczycie drogomierza
  • niedopuszczone do ruchu
  • nie służyło jako taksówka.

Darmowy raport VIN – przed czym chroni?

Jak już zostało wspomniane, Polacy kupują przede wszystkim auta używane. Spora część transakcji dotyczy samochodów ponad dziesięcioletnich. Dodatkowo wiele samochodów przybywa do nas za zachodniej granicy. W tej sytuacji darmowy raport VIN chroni chętnych na zakup pojazdu przed kłopotami.

Oszuści tylko czekają, by zarobić na nieświadomych niczego klientach, a sprawdzenie historii pojazdu może ich przed tym uchronić.

Dlatego nie warto się narażać i kupować kota w worku. Jeśli podczas sprawdzania samochodu pojawi się jakakolwiek wątpliwość lub niejasność, lepiej odpuścić sobie taki samochód i poszukać innego, który nie będzie miał białych plam na swojej historii. Co konkretnie jest w stanie wykryć raport VIN? Na pewno:

  • cofanie licznika
  • kradzież pojazdu
  • powypadkowość.

Odkrycie w porę tego typu informacji zdecydowanie chroni przed niepotrzebnymi wydatkami. Być może osoba, która chce nam sprzedać samochód, ukrywa, że miał on kolizję albo był w jakiś inny sposób uszkodzony.

Przecież auto po wypadku może mieć jakieś ukryte defekty, które szybko wyjdą na jaw i narażą właściciela na niepotrzebne wydatki. O ukrywanej przez właściciela samochodu historii auta świadczą też zmiany oryginalnego lakieru lub pierwotnego wyposażenia samochodu.

Oczywiście legalnie nie ma powodów na zmianę oznaczania samochodu. Jedynie w przypadkach, gdy znaki ulegną zatarciu na przykład na skutek kolizji, można przeprowadzić urzędowo procedurę nadania nowego numeru VIN.

Ale stracone pieniądze to nie wszystko. Nabywca może mieć jeszcze inne nieprzyjemności związane z kupnem takiego auta.

Zasada ograniczonego zaufania

Najbardziej nieprzyjemne sytuacje wiążą się z zakupem auta z cofniętym licznikiem lub kradzionego. Wcześniej oszustwa związane kręconym drogomierzem trafiały się nierzadko. Auto sprowadzone na przykład z Niemiec z przebiegiem ponad 500 tysięcy otrzymywało nowe życie z licznikiem cofniętym o jakieś 300 tysięcy. A przecież mimo zachęcającego wyglądu takie auto jest już mocno zużyte, co na pewno odbije się na kieszeni nabywcy.

W przypadku cofanego licznika na szczęście coraz trudniej oszukać klienta. A to dlatego, że istnieje obowiązek rejestrowania aktualnego przebiegu w systemie przy okazji badań technicznych. Gdyby więc zaświeciło się w systemie ostrzeżenie przed kręconym licznikiem, natychmiast należy ominąć takie auto szerokim łukiem.

Jeszcze gorzej, gdy nieświadomy klient kupi auto pochodzące z kradzieży. W przypadku kupna kradzionego samochodu do tego mogą dojść nieprzyjemności związane z kontaktem z policją, a nawet konfiskatą kradzionego samochodu. Jak to działa? Oczywiście nieświadomy właściciel nie poniesie żadnych konsekwencji karnych, ale po odkryciu sprawy auto wróci do prawowitego właściciela. A co się z tym wiąże? Okazuje się, że jeśli sprawca się nie znajdzie, nabywca nigdy nie odzyska pieniędzy wydanych na zakup odebranego samochodu.

Dlatego warto zachować czujność. Jeśli cokolwiek wzbudzi podejrzenia lub nie można tego zweryfikować, należy odpuścić sobie taki zakup. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także skorzystanie z pomocy eksperta, który sprawdzi auto przed zakupem. Oczywiście można to zrobić tylko wtedy, gdy auto jest dostępne. Nigdy też nie należy wierzyć sprzedawcom, którzy próbują popędzać kupującego. Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą.

Okazję, która wygląda na zbyt piękną, trzeba sprawdzić. Samochód to zbyt drogi zakup, żeby pozwalać sobie na jakieś nieprzyjemne niespodzianki. W raporcie VIN znajdziemy wszystkie niezbędne informacje, z którymi powinien zapoznać się każdy kupujący chcący uniknąć niemiłych niespodzianek. Sprawdzenie VIN nic nie kosztuje, dlatego też coraz więcej kupujących decyduje się na sprawdzenie VIN za darmo.

Raport VIN za darmo a skuteczność

Zawsze warto sprawdzić dla siebie dane dotyczące samochodu, który mamy w zamiarze kupić. Jeśli osoba, która chce sprzedać auto udostępnia nam do wglądu dowód rejestracyjny, w którym są potrzebne dane, wszystko można szybko i sprawnie zweryfikować. Gorzej, jeśli nie mamy dostępu do potrzebnych danych. Oglądając auto, spiszemy sobie numer rejestracyjny, możemy też zapytać o numer VIN. Niestety datę pierwszej rejestracji uzyskamy tylko dzięki życzliwości właściciela auta. A bez podania daty pierwszej rejestracji samochodu raport nie zadziała. Należy o tym pamiętać!

Dane uzyskane przy pomocy raportu VIN są miarodajne. Gromadzone są one w Centralnej Ewidencji Pojazdów przez zobowiązane do tego instytucje. Ale czy w stu procentach informacjom tym można ufać? W zdecydowanej większości przypadków dane są zgodne z rzeczywistością.

Gdyby jednak pojawiła się jakaś niejasność, może ona mieć swoje uzasadnienie w tempie rejestracji, przesyłania i aktualizacji danych przez konkretne instytucje, czyli ubezpieczycieli, stacje diagnostyczne czy wydziały komunikacji.

Darmowy raport VIN w płatnych dekoderach VIN

W sieci dostępnych jest wiele serwisów, które oferują sprawdzenie historii samochodu po numerze VIN. Są to płatne dekodery, które jednak w wyszukiwarce wyświetlają wyniki dla hasła darmowe sprawdzenie VIN i tego typu podobnych wyszukiwań. Jednak płatny dekoder i darmowy raport VIN, jak słusznie można się domyślić, wykluczają się.

Po wejściu na stronę dekodera natychmiast okaże się, że wpisanie VIN i darmowe wyszukiwanie historii pojazdu nie przyniesie efektów. Informacje, które w ten sposób uzyskamy, niewiele wyjaśniają. Aby uzyskać pełny raport VIN, trzeba skorzystać z płatnej usługi, do czego zachęcają dekodery. Czyli nie warto się nastawiać na uzyskanie bezpłatnych  informacji w ten sposób.

Numer VIN a polisa OC

Numer VIN przydaje się także wówczas, gdy chcemy sprawdzić, czy obowiązkowa polisa OC samochodu, który zamierzamy kupić na pewno jest ważna. Również to koniecznie trzeba sprawdzić przed zakupem pojazdu, ponieważ ubezpieczenie OC właściwie natychmiast przechodzi na nowego właściciela i to on odpowiada za ewentualne przerwy w ubezpieczeniu. A jak wiadomo za brak ważnego OC choćby przez jeden dzień można zapłacić karę sięgającą kilku tysięcy złotych.

Zdarza się przecież, że sprzedający nie pokazał polisy OC, bo dobrym wytłumaczeniem jest teraz fakt, że nie trzeba wozić dowodu OC przy sobie. Ale wszystko można skontrolować w systemie. Dlatego, aby chronić się przed przykrymi niespodziankami wystarczy w bazie UFG wpisać numer rejestracyjny lub numer VIN pojazdu i sprawdzić, czy polisa OC jest ważna.

Dzięki temu nabywca może odetchnąć z ulgą, że nie naraża się na kłopoty z nieaktualną polisą. Wpisanie w bazę numeru rejestracyjnego lub numeru VIN zajmuje dosłownie chwilę, a może uchronić kupującego przed podjęciem złej dla niego decyzji. Uczciwy sprzedawca nie powinien mieć problemu z podaniem numeru dowodu rejestracyjnego (niewidocznego np. w ogłoszeniu zamieszczonym na portalu internetowym) lub numeru VIN.

PODSUMOWANIE:

  • VIN czyli Vehicle Identification Number to specjalny numer identyfikacyjny pojazdu umieszczony w kilku miejscach samochodu oraz całej dokumentacji związanej z historią pojazdu.
  • Numer nadwozia składa się z 17 znaków, które zawierają w sobie informacje o pochodzeniu, marce, modelu, wyposażeniu i wielu innych danych.
  • Centralna Ewidencja Pojazdów w usłudze Historia Pojazdu oferuje darmowe sprawdzenie VIN i wygenerowanie raportu po wpisaniu numeru rejestracyjnego, numeru VIN i daty pierwszej rejestracji.
  • Raport VIN pozwala na sprawdzenie informacji o aktualnych przeglądach technicznych, polisie OC, historii pojazdu, odczycie licznika.
  • Dzięki raportowi VIN można uniknąć problemów związanych z zakupem samochodu kradzionego, powypadkowego czy z cofniętym licznikiem.
  • Dane udostępniane w raporcie VIN pochodzą od zobowiązanych do ich przesyłania instytucji – stacji diagnostycznych, ubezpieczycieli i wydziałów komunikacji.
  • Płatne dekodery VIN także oferują bezpłatną weryfikację danych, ale w bardzo ograniczonym zakresie.

Dorota Bajorek
Dorota Bajorek

Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorka tekstów w Internecie. Dzięki pisaniu łączy przyjemne z pożytecznym. Miłośniczka natury, dobrej książki i sudoku.

Dołącz do dyskusji

Budowa DK9
Budowa DK9 Autor Weronika Cichocka Komunikacyjne
GDDKiA zapowiedziała budowę nowego odcinka drogi krajowej DK9, który będzie kluczowym elementem poprawy ruchu na osi północ-południe w okolicach Rzeszowa. Ten imponujący fragment trasy rozciągnie się na 60 kilometrów, stanowiąc znaczący krok w ułatwieniu podróży dla kierowców w tym...
Czytaj dalej
Które auta mogą jeździć na E10
Które auta mogą jeździć na E10? Autor Weronika Cichocka Komunikacyjne
Od 1 stycznia 2024 roku, polskie stacje paliw wprowadzają rewolucyjną zmianę - benzynę silnikową 95-oktanową zawierającą do 10% biokomponentów, znaną jako E10. Ta przełomowa inicjatywa zastąpi obecną benzynę E5 o tej samej liczbie oktanowej. Co to oznacza dla kierowców i jak wpłynie...
Czytaj dalej