Weronika Cichocka
Weronika Cichocka
Aktualizowano: 16.03.2022 Turystyczne
🕐 Ten artykuł przeczytasz w 7 minut.
Rate this post

Oczywiście w dobie pandemii koronawirusa w Polsce zakazano regularnych lotów pasażerskich do 23 maja 2020 roku. Do tego czasu linie lotnicze muszą przygotować się do wznowienia regularnych rejsów zarówno na terenie kraju, Europy, jak i świata. Podróż samolotem a koronawirus – ten temat jeszcze długo będzie rzutował na nasze życie.

Podróżowanie samolotem w takich warunkach, jak w roku ubiegłym, na chwilę obecną niestety musimy zapomnieć. Linie lotnicze stoją obecnie przed ogromnym wyzwaniem, któremu muszą sprostać, aby pasażerowie bez strachu wsiadali do samolotów. 

23 maja 2020 roku – czy to data ostateczna? 

Obecnie jedną z wielu niewiadomych jest informacja, czy okres, przez który obowiązuje całkowity zakaz latania przez komercyjne linie lotnicze z pasażerami, nie zostanie przedłużony. Sytuacja w tej materii jest niezwykle dynamiczna, ponieważ istotnym elementem jest liczba zakażeń w kraju. Warto również pamiętać, że uruchomienie transferów pomiędzy krajami wiąże się intensywnym przemieszczaniem się wielu osób. W związku z tym należy brać również pod uwagę miejsca docelowe podróży i liczbę osób chorych na miejscu.

Może bowiem zdarzyć się tak, że wygaszona epidemia zyska z powrotem na sile ze względu na wzmożone poruszanie się osób zakażających z różnych zakątków świata. Z punktu widzenia operatorów lotniczych sytuacja taka stanowi ogromne wyzwanie i muszą oni wypracować takie rozwiązania, które pozwolą na zachowanie niezbędnego dystansu oraz na jak najmniejsze narażenie się na kontakty z osobami, które są potencjalnie zakażone. 

Co się zmieni i jak uchronić się przed koronawirusem w podróży?

To, co jest już pewne, to to, że większość osób, które podróżują samolotami, będzie musiała odprawić się sama. U tanich przewoźników lotniczych taka usługa wykonywana jest od wielu lat i zazwyczaj pasażerom nie przysparza obecnie prawie żadnych trudności. Tego rodzaju rozwiązanie pozwala na to, aby do minimum ograniczyć kontakt turystów i osób podróżujących zawodowo z obsługą naziemną oraz pozwala, aby uniknąć stania w kolejkach do odprawy. Również bagaże rejestrowane będzie można nadać samodzielnie w specjalnych punktach bez udziału pracowników firmy lotniczej. 

Możemy również spodziewać się, że na lotniskach będziemy mieli mierzoną temperaturę. Już dziś wiele zmodernizowanych lotnisk na terenie Azji posiada rozbudowaną sieć kamera termowizyjnych, które pozwalają na przesiewowe badania temperatury wszystkich osób znajdujących się w budynku. Dzięki tego rodzaju rozwiązaniu pracownicy obsługi naziemnej nie muszą korzystać z termometrów ręcznych i nie są zobligowani do tego, aby stać blisko każdego z pasażerów w momencie pomiaru temperatury ciała. 

Podróż samolotem a koronawirus. Szybkie testy na lotniskach?

Obecnie niektóre linie lotnicze decydują się na wykorzystanie szybkich testów na obecność koronawirusa, które w ciągu kilku minut określają stan zdrowia turysty. Nadal jednak wielu specjalistów spiera się o to, czy testy kilkuminutowe prawidłowo oceniają stan zdrowia osoby badanej. Możemy się jednak spodziewać, że wraz z rozwojem badań testy te będą coraz bardziej dokładne a jej wyniki miarodajne. 

Już dziś Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych, które zrzesza ponad 80% przewoźników całego ruchu pasażerskiego, zarekomendowało członkom rozwiązanie związane z zakrywaniem nosa oraz ust zarówno przez personel pokładowy, jak i przez wszystkich pasażerów samolotu.

Kolejną zmianą jest kwestia żywienia w samolotach. Podczas krótkich lotów, kilkugodzinnych, możemy się spodziewać, że nie otrzymamy żadnego posiłku. Natomiast w przypadku lotów, które są dłuższe, otrzymamy mniejsze posiłki. Operatorzy lotniczy będą zobowiązani do pakowania każdego elementu cateringu. Takie działania mają ograniczyć nadmierne poruszanie się osób na pokładzie samolotu. 

Obecnie największy spór pomiędzy rozwiązaniami proponowanymi przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych a liniami lotniczymi dotyczą pustego siedzenia pomiędzy pasażerami. Dla linii lotniczych takie rozwiązanie wiąże się z ogromnymi stratami, dlatego też proponują one przegrody oddzielające pasażerów. Obecnie nie zostało jeszcze wypracowane rozwiązanie tej kwestii. 

Jaka przyszłość czeka loty pasażerskie?

W związku z covid-19 wszystkie osoby, które podróżują, z pewnością będą musiały zmienić swoje nawyki. Wiele z nich na początku będzie wiązało się niedogodnościami, ale musimy pamiętać, że wszystkie obostrzenia mają na celu ochronę zdrowia osób podróżujących. 

Pamiętajmy także, by wybierając się w dalszą podróż, zawsze posiadać ze sobą polisę podróżną, która zapewni m.in. ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą. Wbrew pozorom, wydatki z tym związane mogą zrujnować nasz budżet.

PODSUMOWANIE:

  • Do 23 maja 2020 roku wstrzymany jest ruch lotniczy. Obecnie nie ma informacji, które wskazują na to, że zakaz ten będzie przedłużony.
  • Linie lotnicze oraz pracownicy rządowi pracują nad wypracowaniem wspólnego formatu działań, w którym turyści mogliby odbywać podróże bez zagrożenia dla swojego zdrowia.
  • Wśród proponowanych rozwiązań wymieniane są: maseczki na pokładzie samolotu, mierzenie temperatury na lotnisku, rezygnacja z cateringu lub puste środkowy fotel w samolocie.

Weronika Cichocka
Weronika Cichocka

Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem. Od lat pisząca o ubezpieczeniach, ekonomii i zdrowiu. Specjalista ds. PR i marketingu internetowego.

Dołącz do dyskusji

Budowa DK9
Budowa DK9 Autor Weronika Cichocka Komunikacyjne
GDDKiA zapowiedziała budowę nowego odcinka drogi krajowej DK9, który będzie kluczowym elementem poprawy ruchu na osi północ-południe w okolicach Rzeszowa. Ten imponujący fragment trasy rozciągnie się na 60 kilometrów, stanowiąc znaczący krok w ułatwieniu podróży dla kierowców w tym...
Czytaj dalej
Które auta mogą jeździć na E10
Które auta mogą jeździć na E10? Autor Weronika Cichocka Komunikacyjne
Od 1 stycznia 2024 roku, polskie stacje paliw wprowadzają rewolucyjną zmianę - benzynę silnikową 95-oktanową zawierającą do 10% biokomponentów, znaną jako E10. Ta przełomowa inicjatywa zastąpi obecną benzynę E5 o tej samej liczbie oktanowej. Co to oznacza dla kierowców i jak wpłynie...
Czytaj dalej